Jestem jak w hipnozie tańczących ciał
Otumaniona przez system idę dalej
Chcę być silna, mieć tę moc
By przetrwać, by iść dalej.
Chcę iść z prądem, bez walki
Bez łez, choć one oczyszczają
Po co tak? by przetrwać?
Ja chcę żyć pełną piersią.
Sens z bezsensem plącze się
Jak zbiorowa hipnoza
Widzę więcej, widzę szerzej
Wgrywam inny program.
Idę w gąszcz, głębiej chcę
Lepiej widzieć chcę
Moja ciekawość, moją siłą jest
Jestem tym kim chcę być
Tylko po co to wszystko?

Chcę iść z prądem, bez walki Bez łez, choć one oczyszczają
Analiza wiersza:
Tekst bada poczucie bycia oszołomionym przez życie, jakby w transie zbiorowym. Podmiot liryczny pragnie siły, aby przetrwać i iść dalej, zastanawiając się, czy podążanie z prądem bez walki jest celem samym w sobie, czy tylko sposobem na przetrwanie, gdy tymczasem pragnie żyć w pełni. Następuje zmiana, gdy podmiot zaczyna widzieć więcej i szerzej, sugerując zmianę perspektywy lub wgrywanie „innego programu”. Tekst kończy się poszukiwaniem większej głębi i realizacją siebie, chociaż pozostaje pytanie o ostateczny sens tego wszystkiego.