Spis treści
Udostępnij
Czerwona szminka roztarta
Wilgotne oczy toczą łzy
Siedzi samotna ona
Otulona kocem łka.
Myśli wirują w powietrzu
Wzrok otępiały ma
Czerwone lśnią jej paznokcie
Tańczą cienie obok niej.
Światło z mrokiem się przeplata
Uporczywe echo śpiewa
Powietrze gęste się staje
Oddech coraz wolniejszy.
Powieki coraz cięższe
Myśli spokojniejsze
Twarz zarumieniona z emocji
Kosmyk włosów opada na czoło.
Modli się do swojego Anioła
Lżej się jej robi na sercu
Zamyka oczy sennie
Ramiona ją otulają
Czuje się teraz bezpiecznie.
